383. Za czerwonym woalem

A u Ciebie znowu czerrrwono ;))
Jak płachta na... Jazkółkę XD
Dobra, dobra, już nie marrudzę :-)
Pozdrawiam serdecznie Królową Purpury :-)

skąd ja taką miłość gorącą znam ...
jej zawsze jest mi mało ...mało ...mało... więc itd
...

Cudowności u ciebie w erotycznej nucie...miłej
niedzieli.

Twoje oczy
ślicznie dziękuję za zajrzenie
serdeczności
:)

Marku
wyobraź sobie, że jest noc:)
przecież jesteś poetą;)
Wena mnie późno nawiedziła,
a raczej Wen, wybacz;))

serdeczności:))

Sisy
dziękuję bardzo,
serdeczności
:)

Świetne, szkoda że wrzuciłaś tak późno, bo wieczorem
czyta się inaczej:). Miłej niedzieli

Bartuś
ja tylko otulam zmysły płąnącym żarem
z czerwienią,
wrażliwość odczyta wrażliwość nawet w płonieniach;)

serdeczności
:)

Bardzo zmysłowo i pięknie :)

Uuuu, dzieje się tutaj, oj dzieje!

Zmysłowo i namiętnie :-)

Pozdrawiam ciepło, Beatko, miłej, spokojnej niedzieli
:-)

Można się rozmarzyć:))
Pięknie:)

Pozdrawiam serdecznie:)

PabloX
przerzucam uśmiechy
;)

Jakieś dziwne i przyjemne myśli dopadły mnie po
przeczytaniu Twoich wersów. :)
Pozdrawiam
Paweł

Uluś a ja szaleje w moim ogródku,
zmiany ogromne, tylko czy pogoda będzie sprzyjać,
drzewka kwitną a przymrozki nie odpuszczają jak to w
życiu bywa;)

Beatko to Twój wiersz wywołał we mnie taką euforię, a
poza tym jeszcze nic nie przesadzałam, czekam, aż się
cieplej zrobi w moim ogrodzie :)))hahah...Uściiiski!
:)