Adam i Ewa
Wszystko już macie
Droga siostro, drogi bracie
Pieniędzmi wypchane gacie
Sterty książek w waszej chacie
I wypchana jest lodówka
Jest serniczek, jest makówka
I schabowy nie parówka
Dobre wino nie wiśniówka
Samochody dwa w garażu
Kupę lat małżeństwa stażu
Dwieście metrów kwadratowych
Pięć stolików ogrodowych
Prądu, wody nie brakuje
Malarz ściany wymaluje
Działkę wielką, pole całe
Są warunki doskonałe
Telefony, komputery
Czajnik, toster, dwa miksery
Technologia jak marzenia
Już nie wzbudza w was wrażenia
Dzieci dawno odchowane
Nawet wnuki już są dane
A to świadczy o jakości
O jedności, o miłości
Co niedzielę dzwonów bicie
Pod ołtarzem znów siedzicie
Do spowiedzi na kolana
Przepraszając swego pana
Tylko za co siostro bracie
Piękne życie przecież macie
Dobro w Was jest i uczciwość
I troskliwość i wrażliwość
Ale kiedy tam bywałem
To się troszkę dowiedziałem
Że otyła, że chimery
Że nie chodzi na spacery
Całe życie dom zagraca
Jego kasę z kont wypłaca
Kwiatki, krzaki to jej konik
On obserwuje sąsiadki balkonik
Kto wie lepiej, raz jeden raz drugi
Pokrzykują jak papugi
Żyją razem pod jednym dachem
Czas upływa, napawa strachem
Raz zakupił nie to piwo
Zapomniał do auta wlać paliwo
I od razu wypomniane
W złości klął, miał przerąbane
Fotomontaż pic na wodę
takie życie weszło w modę
Zazdrość, nerwy, brak sytości
Zabierają Wam radości
I tak żyją emeryci
Mając wszystko nie są syci
Zapomnieli o miłości
Będą trwać tak do starości
Komentarze (9)
Emerytom raczej doskwiera niedostatek...pozdrawiam
Ciekawy przekaz. Jak naprawdę jest z tą parą wiedzą
tylko oni. Opinie zazdrosnych sąsiadów nie są zbyt
wiarygodne:) Msz w strofach od dziesiątej do dwunastej
warto skorygować rytm. Mam nadzieję, ze autor wybaczy
mi tę czytelniczą sugestię. Pozdrawiam:)
Prawdę prawisz;)
Pozdrawiam:)*
Fajnie wyszło.
Wszystkiego dobrego. Zdrowia.
Dobry, wesoły wiersz!
Dobrze się czyta o życiu emeryta...
Zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych!
Pozdrawiam serdecznie
Plus za utwor z przyjemnością przeczytałem
komfort prowadzi do tego, że robimy się ociężali i
niecierpliwi... No i starość dokucza.
Ciekawa scenka rodzajowa. Ale bogatych emerytów nie
jest dużo.
Zabieganie (brak czasu dla innych, ba - nawet dla
siebie), zabieganie i wszelkie negatywne następstwa
tego stanu rzeczy, to choroba społeczeństwa XXI wieku.
Pozdrawiam ciepło.