Akrobatyka (erekcjato)

czytając Twoje wiersze ryzykuję życie, bo właśnie
spadłem z krzesła, a akrobatą nie jestem :)
pozdrowienia :)

Teresko dopóki nie jest to obowiązek, a przyjemność z
pisania, to z pewnością jeszcze będą kolejne...:))
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam ciepło :)

Czuję, że będą następne, bo mistrzostwo zobowiązuje.
Z podobaniem

Witam kolejnych gości i dziękuję za odwiedziny,
komentarze oraz oddane punkty na wiersz...pozdrawiam
bardzo serdecznie Turkusową Anię:)
Marysię:) Tesię:) Jerrego:)

Odniosę się do komentarza Sławomira i Marysi...nazwa
tego gatunku kojarzy się jednoznacznie, a wiersz można
interpretować na różne sposoby, wszystko zależy jak
dalece mamy brudne myśli...na tym właśnie polega magia
tego gatunku, że pisząc o jednym wychodzi zupełnie coś
innego z pełnym zaskoczeniem zarówno dla czytającego i
jego interpretacji jak też autora, który niekoniecznie
miał akurat to na myśli :)))
niemniej jednak erekcjato wywołuje uśmiech w każdym
przypadku i o to właśnie chodzi! Bo śmiech, to
zdrowie, a zdrowie jest najważniejsze :)))

Erekcjato nie jest trudne. Trzeba tylko miec duzo
wyobrazni i nie bac sie.

Wspaniale, płynnie, pięknie poprowadzone wersy.
Serdeczności dla Ciebie Ulu i gratulacje :)

hmm - mistrz w erekcjato
to rozszyfrowanie albo rozkład na czynniki pierwsze (w
dodatku wierszem)
nazwy tego gatunku i sądzę, że bez dobrego trunku nie
da się ubić interesu - bo co to jest ta erekcja to
mało kto wie, a wszyscy piszą erekcja/to czy nie?

Bardzo udane, zgrabne erekcjato. Myślę, że możesz się
uważać za mistrzynię :))

Dziękuję pięknie nowym gościom za pochylenie się nad
wierszem i pozostawiony ślad :) Pozdrawiam cieplutko
Iris:))
Dmahielu :))(P.S.to miała być foka hahah...)
Grażynko:) Uściski :))

Bardzo fajne, a poza tym sądzę, że już jesteś
Mistrzynią w tej kategorii,
Ulu, zatem ten tytuł już zdobyłaś,
pozdrawiam serdecznie :)

ładny ten delfin pod spodem. pozdrawiam :)

Kunszt mistrzowski...
Pozdrawiam cieplutko JoViSkO:)

Wandziu dziękuję...jeszcze się nie oswoiłam z drugim
piórkiem...przełykam ślinę z wrażenia i czuję pewnego
rodzaju stres z tym związany, bo drugie piórko
zobowiązuje do jeszcze większej pracy i
doskonalenia...Dziękuję również za odwiedziny w moim
archiwum, mało tam komentarzy, ale w sumie to się
ludziom nie dziwię :)))))hahah...Miłego dnia :)

Gratuluję drugiej niebieskiej stalówki :) Dziękuję Ci
za wizyty pod dawnymi wierszami. Z dużą przyjemnością
się zrewanżowałam :) Miłego dnia :)

Kropelko :) wenuś:) dziękuję ślicznie za odwiedziny i
miłe memu ego słowa...:)) Pozdrawiam Was serdecznie :)