Alibi
Tak sobie dumam nad kondycją -
nie żebym strasznie się zapuścił.
Ja nad tą ludzką się pochylam -
mnie też dotyczy, no a już ci.
No, w każdym razie, myślę sobie -
i tu frasunek mnie rozczulił,
że byłem świadkiem kilku dekad.
W ostatniej wszyscy wszystko psuli.
Popsuli moją chęć do pracy,
wałkując wciąż te same cele.
Co kto nie przyjdzie nam do władzy,
to mało robi, mówi wiele.
To jakaś, panie, indolencja -
chocholi taniec Wyspiańskiego.
Najlepiej idzie majstrowanie
Kraj Złotych Rączek... od wszystkiego.
A ci co z nazwy są fachowcy,
powinni wiedzieć co do czego,
to są wilkami w skórze owcy
i chcą upadku powszechnego.
Boli ich, że się ktoś bogaci,
że robią innym coś dobrego,
noszą spodenki zamiast gaci -
to im przeszkadza, a dlaczego?
Już nie chcę długo się rozwodzić,
pióro zmęczone stawia kleksy.
Tutaj, to może o to chodzić,
że pospolite w nich kompleksy.
I lepiej zepsuć zbudowane,
bo trudno stworzyć coś własnego.
Lepiej roztrwonić mówiąc: Amen.
Bo skoro "Amen", to nic złego.
Goldenretriver
Komentarze (15)
oj tym amen'em - nie szastajmy
znaczenie tego słowa znaczy =
niech się tak stanie/ niech tak się dzieje. Nie
psujmy zatem nic co dobre, nie narzekajmy tylko po to,
że nic innego nie umiemy, pochwalmy to co przecież
dobre, bo to nieprawda, że wszędzie kobra.
Wszystkim dziękuję za czytanie.
Tak władza umie nas zniechęcić.
Stąd biorą się opinie szczere:
"Najlepszy rząd za mej pamięci
Był, gdy panował Edward Gierek."
Ze smutkiem i podobaniem. Pozdrawiam.
no i jak tu nie zagłosować
wiersz wbrew pozorom bardzo obiektywny , bo wystarczy
ściągnąć skórę aby przekonać się kto owca a kto wilk.
"niech się tak stanie" (czyli amen)
a sądząc po obfitości wierszy to chęci do pracy
autorowi nie brak, a może i dekadami też ciut jest
inaczej...
ale "wolnoć Tomku w swoim domku"
Bardzo dobry, niestety pesymistyczny wiersz, ale w
tych okolicznościach to całkowicie zrozumiałe.
"A ci co z nazwy są fachowcy,
powinni wiedzieć co do czego,
to są wilkami w skórze owcy
i chcą upadku powszechnego."
Zgadza się! Ale ta zaraza dotyczy NIE tylko Polski;
panoszy się bowiem w całej Europie zachodniej, a także
w innych częściach świata.
A komu/czemu to służy? Cierpliwości! Prędzej czy
później się okaże...
A co do słowa "ajuści", zakwestiowanego przez
krzemankę. Ma ono swoje miejsce nie tylko w piosence
Grześkowiaka -"Chłop żywemu nie przepuści", ale
również w wielu współczesnych słownikach; a znaczy
tyle, co: a jakże! naturalnie! ma się rozumieć!
Ale co kto, lubi...:))
Dzięki za maski, Poeto :)
"ajuści"?
Widzę podobnie. Męczy mnie ta ciągła propaganda
"sukcesu".
Pozdrawiam Cię Goldenie:)
errata: Państwu
Dziękuję Państwo za czytanie.
Maski , maski dookoła, -
cóż to za typy potworne.
Niech wyjadą, choć nikt ich nie woła,
Stwórzmy im Sulinowo Borne.
Niechaj tam, w cichym azylu,
tworzą swą stempkę, Izerę -
budują społeczność w ich stylu,
bo nam to jest... na cholerę...?
Świetny!
Uduchowienie miłościwie panujących wykończy mnie.
Na razie jeszcze jako-tako żuję życie
Spokojnych dni, Goldenie.
Wiersz po prostu - znakomity. I nie piszę tego tylko
dlatego, że bardzo podobnie, jak Autor, to wszystko
widzę i odczuwam.
Przede wszystkim - Wiersz świetnie napisany. Tak to
właśnie powinno wyglądać - na każdy temat można
Poezją.
A puenta, cóż... Oklepane tutaj określenie - wymowna.
Ale nie da się inaczej, bo - nic dodać, nic ująć.
Obecnie nam panujący - ekipa zakompleksionych
obłudników. Amen.
Pozdrawiam serdecznie.