Anafora na początek lata
A kiedy pisze radosne pióro coś pięknego
wtenczas gdy odwiedzi mnie natchnienie
pojaśnieją wtedy wszystkie słońca
promienie
bo tobie ponury deszczyku nic do tego…
A kiedy świat już przestanie być
szarobury
i stanie się z proroczych snów wymarzony
w mojej księdze życia zapiszę złote
strony
bo tobie nic do tego deszczyku ponury…
A kiedy zawita do mnie rymów bez liku
i zatańczą zgodnie o siebie niezazdrosne
poczuję jak w młodym sercu znów wiosnę
bo tobie nic do tego ponury deszczyku…
A kiedy radosne pióro już coś naskrobie
na ten moment bibułę i kałamarz odłożę
spojrzę na świat dziękując zań tobie
Boże
bo nic do tego ponury deszczyku tobie...
Komentarze (18)
Dziękujmy każdego dnia za cud życia i piękno, którego
doświadczamy, pomimo ponurych deszczyków i deszczy.
Pozdrawiam serdecznie.
Zmieniłem krytyka na deszczyk będzie romantyczniej...
Bez krytyki, plus.