Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ania i mucho-mor

Dedykuję ten wiersz, czteroletniej dziewczynce, która zatruła się muchomorem.

Zbierała Ania grzybki,
zadowolona szła.
Maślaków i podgrzybków,
pełniutki koszyk ma.

Gdy przyszła pora z lasu
do domu wracać już,
spotkała muchomora,
co jej nie szczędził słów.

- Weź, proszę, mnie do domu,
Pozwalam, jeśli chcesz,
lecz nie mów nic, nikomu,
gdy będziesz smażyć mnie.

Mam piękny kapelusik,
jak żaden inny grzyb,
na maśle mnie poddusisz
i w brzuszku zniknę w mig.

- Nie wezmę cię ze sobą, ty chyba bzika masz.
I wiem już chyba czemu,
do kosza mi się pchasz.

Przebiegły muchomorze,
rodzinę otruć chcesz. Ja tobie nie pomogę
i dobrze o tym wiesz.

Czerwony twój kapelusz, a na nim kropek garść,
wyrządzasz krzywdę ludziom i radość z tego masz.

Poproszę pana dzika, by szybko ciebie zjadł,
więc radzę grzybku znikaj, boś w tarapaty wpadł.

autor

PanMiś

Dodano: 2013-09-27 08:10:46
Ten wiersz przeczytano 3226 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (45)

MamaCóra MamaCóra

Rytmiczny o ciekawej budowie 7+6 zgłosek (chyba
zapisałabym w takim układzie, ze względu na te
zawijanie dłuższych wersów tutaj na Bej-u). Ładnie
dobrane rymy naprzemienne. Tematyka ku przestrodze i
na czasie. :)

Dzik jako wszystkożerca je i grzyby, czy muchomory nie
wiem. Z pewnością muchomory jedzą wszystkie
jeleniowate, aby pozbyć się pasożytów. Wiem, bo córka
miała w szkole.

Zatrucia grzybami - warto o tym mówić. Ostatnio
dowiedziałam się, że 2-latek zatruł się czerwonym
muchomorem – nie zjadł go. Dziadek dał dziecku do rąk,
aby się pobawiło. Dziecko zgniotło i wyrzuciło, nie
umyło rąk, a dzieciaki w tym wieku lubią paluchy
wkładać do buzi i już z tego zatrucie. Nie śmiertelne,
ale i tak skończyło się szpitalem.

Pozdrawiam :)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Biedna dziewuszka... Wiersz jak zwykle zaciekawia!
Pozdrawiam serdecznie :))

krzemanka krzemanka

Świetnie się czyta(jak zawsze).
Sądzę, że na tego czerwonego muchomora nikt się nie
nabierze, o wiele groźniejszy jest sromotnik, mylony z
kanią.
Miłego dnia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witam Arku wiersz ku przestrodze innym
nie zwiedźmy się urodą i tym trucicielem
pozdrawiam serdecznie:)

grusz-ela grusz-ela

Na czasie i dobrze ujęty temat.
Pozdrawiam PanieMisiu.

lucuś50+ lucuś50+

Witaj, Arku! Wiersz ku przestrodze!
Doczytałam ciąg dalszy tej historii z komentarzy...
Pozdrawiam serdecznie:)

Roklin Roklin

Bardzo lekka opowiastka na poważny temat, realizacja
świetna, bardzo przyjemnie się czyta. Swoją drogą,
dawno już czerwonego muchomora nie widziałem (wiele
lat), a sromotnikowego - w zeszłym roku. Piękne
grzyby, ale... No właśnie. Pozdrawiam serdecznie :)

Bella Jagódka Bella Jagódka

Temat bardzo na czasie. Wiersz ciekawy i pouczający.

"masz" , "masz"... ale wiesz o tym:) pozdrawiam
ps.
Chciałabym pochodzić po lesie dla samego popatrzenia,
co w trawie piszczy i na tech "panów" z garścią kropek
na kapeluszach.

magda* magda*

Świetnie zrealizowałeś ważny temat.Każde dzieko
powinno przeczytać wiersz. Miłego dnia.

Roma Roma

Witam 25.09.br wkleiłam wiersz o podobnym przesłaniu
zaszokowana tragedią 4 latki. Proszę spojrzeć jeśli
będzie Pan chciał.
Pozdrawiam serdecznie

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/zielony-truciciel-39
2477?page=2

PanMiś PanMiś

Dziękuję Polaku patrioto za Twoje wyjaśnienie i
rozjaśnienie sprawy.Pozdrawiam

Polak patriota Polak patriota

Historia prawdziwa i tragiczna. Proszę oto link:

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/jest-dawca-dla-czte
rolatki-ktora-zatrula-sie-muchomorem-sromotnikowym/d4h
lc

Oto fragmenty:


Wiadomości › Warszawa › Zatrucie
23 wrz, 06:35
Jest dawca dla czterolatki, która zatruła się
muchomorem sromotnikowym

Zna­le­zio­no dawcę wą­tro­by dla czte­ro­let­niej
dziew­czyn­ki, która za­tru­ła się mu­cho­mo­rem
sro­mot­ni­ko­wym. Obec­nie trwa jej ope­ra­cja, która
we­dług Jo­an­ny Ko­mol­ki, rzecz­ni­ka pra­so­we­go
Cen­trum Zdro­wia Dziec­ka, może po­trwać wiele
go­dzin.
Fot. Norbert Litwiński/Onet Fot. Norbert
Litwiński/Onet

Czte­ro­let­nia miesz­kan­ka wo­je­wódz­twa
opol­skie­go, tra­fi­ła do Cen­trum Zdro­wia Dziec­ka
w środę póź­nym wie­czo­rem. Wcze­śniej prze­by­wa­ła
w szpi­ta­lu w Ole­śnie.
REKLAMA

– Jej stan jest bar­dzo po­waż­ny. Dziew­czyn­ka
po­zo­sta­je w śpiącz­ce far­ma­ko­lo­gicz­nej, nie
jest w sta­nie sa­mo­dziel­nie od­dy­chać – mó­wi­ła
wów­czas One­to­wi Jo­an­na Ko­mol­ka, rzecz­nicz­ka
CZD.

Dziec­ko za­tru­ło się w po­nie­dzia­łek.
Dziew­czyn­ka praw­do­po­dob­nie zja­dła tru­ją­ce
grzy­by na obiad. – W tym mo­men­cie le­ka­rze mają
już 100-pro­cen­to­wą pew­ność, że przy­czy­ną
za­tru­cia były grzy­by. Naj­praw­do­po­dob­niej był
to mu­cho­mor sro­mot­ni­ko­wy – do­da­ła
rzecz­nicz­ka Cen­trum. – Nikt inny z ro­dzi­ny
dziec­ka nie uległ za­tru­ciu – do­da­ła.

Jak po­in­for­mo­wa­li le­ka­rze, je­dy­nym
ra­tun­kiem dla dziec­ka jest prze­szczep wą­tro­by.
Po­szu­ki­wa­nia dawcy trwa­ły kilka dni. Teraz
wresz­cie udało się go zna­leźć.

Dalszy mój komentarz jest zbędny.
Warsztatowo bardzo dobry trzynastozgłoskowiec.
Podziwiam zacięcie dziennikarskie autora wiersza.

Pozdrawiam serdecznie

Jurek

Madison Madison

Temat na czasie. Wykonanie też mi się podoba. Rodzice
powinni przeczytać dzieciom ten wierszyk.
Pozdrawiam, Arku

jozalka jozalka

Edukacyjna bajka bardzo na czasie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »