Anna
Anna
Była sobie pewna Anna
wesoła panna
Jeździła na wczasy
w te góralskie lasy.
Często we dwie przyjeżdżały
bo góry pokochały.
Wesołych chłopców zapoznały
i w net się zakochały.
Lecz nie były to zaloty
bo to były stare koty.
A koty pomiałczały
i wnet z powrotem do domu pojechały.
Jabłoński Mirosław Zakopane
Komentarze (3)
Z uśmiechem
Pozdrawiam
Na Twoim miejscu zalozylbym szkole pisania wierszy,
poezje masz w jednym palu:)
rozbawiłeś.