Bądźmy tylko dla siebie
dołóż kochanie drew do kominka
nim się kryształkiem staną me łzy
jeszcze ten moment ta jedna chwilka
dreszczyk emocji wciąż we mnie tkwi
gdy ogień uczuć się w nas rozpali
a Ty od nowa zapragniesz mnie
wiedz że me serce nie jest ze stali
tęsknotą zmysłów pragnęło cię
nie trzeba nam białej pościeli
wystarczy czerwień gorących serc
a nasza miłość nas odmieni
w barwie zieleni życia sens
nadzieją ciągle tak spleceni
śledzimy razem promyki słońca
w tej efemerycznej fali cieni
która unosi nas bez końca
widzę to twoje rozmarzenie
i pocałunków czuję mrowie
szepczę, że kocham cię szalenie
a Ty znów: ciii, bo ktoś się dowie!
nie chcesz rozgłaszać tego światu
bo szczęście kruche i ulotne
gdzie brat zazdrości dzisiaj bratu
a życie wokół tak przewrotne.
Komentarze (23)
jest rym i rytm, i wiecznie aktualny temat, czego
jeszcze można chcieć? wiersz na TAK.
ogień w kominku i serca bicie jak najbardziej w
klimacie:)
Widzę,że w Tobie nagromadziło się tyle miłości,że
chciałabyś o niej krzyczeć,ale często ta cicha
spokojna jest tą prawdziwą.
tak chyba po drugiej zwrotce nieco sie rytm zmienia i
poczulam przy czytaniu lekkie zachwianie, ale ogolnie
czyta sie przyjemnie, a i tresc ma swoj przekaz, wiec
na plus.
Oj, szybasiu, szybasiu - nienasycona z ciebie
kochanka, lub może raczej
niedopieszczona - temat ten każdego poranka? A co na
to, jego żona?
Wiersz łdnie poprowadzony,dobrze zestawione rymy,
gdyby nie w kilku miejscach fkaum dyrdum rytmu byłoby
super a tak jest tylko O.K.
Tak prawdziwa miłość nie lubi świadków,z
przyjemnościa przeczytałam wiersz:)
Czasem te najlepsze chwile warto jest zatrzymać tylko
dla siebie.