balejaż
drzewa składają coroczną daninę
w kałużach cichnie
deszczowe preludium
wiatr na krosnach
zaplata delikatną tkaninę
w zachwycie przystają wiewiórki
pod powiekami
odtwarzam zamglone akwarele
poduszka sączy bossa novę
wyciszona
odpływam w barwny sen
Komentarze (35)
Ależ jesiennie w wierszach się zrobiło, a tu lato
wraca :o)
Ładny wiersz.
Takie sny najmilsze... serdecznie pozdrawiam :)
Balejaż na włosach raz modny, raz niemodny a w
przyrodzie - proszę bardzo - zawsze:)
Bardzo mi się podoba.
Blisko "pod" i "spod". Co powiesz na "poduszka sączy
bossa novę"? Tylko mbsz. Pozdrawiam
TAKI wiersz i barwny sen (pastelowy, bo lubię) i
"wierszokletka! Litości!