BEZIMIENNA...
we mnie kobieta jak w matczynym łonie
zrodziła pragnienie ja pragnieniem płonę
pokazała ścieżki najciemniejszych borów
i pokutne życie za furtą
klasztoru…
zachodami słońca rozpieszczała oczy
o świtaniu rosą myłem resztki nocy
ze szczytów pragnienia schodziły lawiny
spijałem na ustach miłości drobiny
kiedy ciała splotły uniesień powoje
ze źródeł ruszyły najpiękniejsze zdroje
bezdechem niesieni gdzie wichry i burze
nagle nas zawiało na wrzosowe wzgórze
i nastała cisza głębina bezdenna
dusza nie skrzydlata płacze bezimienna
na nic tu pacierze wyciągnięte dłonie
echo tylko niesie szepty wersów o
niej…
Komentarze (26)
Wiersz poprawnie skonstruowany trochę zawiłu wstęp ale
rozostałe części dobrze poukładane i zrymowane +
Czysta poezja i w życiu i we wierszu ...zraniona
dusza.
piekne masz te wiersze..tyle emocji,tyle
wszystkiego,zgranie..po prostu nic dodac,nic ujac
Dla mnie cudo! Wspomnienie miłości, po której
pobrzmiewa tylko echo, ale jak pięknie przekazane.
Jestem pod wielkim wrażeniem.
Coś mi się skojarzyło z "Wichrowymi Wzgórzmi' choć nie
wiem czy taki był zamysł autora (nawet jeśli nie, nie
szkodzi).
" I nastała cisza głębina bezdenna, dusza nie
skrzydlata płacze bezimienna.." lirycznie,
delikatnie otulona poezja... kunszt wielki, i z
głębią zachwycenia... składam pokłon..
Wersy słowem pieknym malowanne, Kunszt warsztatowy
niepowtarzalny. Klimat romamntyczny, podkreslony
tesknotą i nostalgią.Czysty kryształ poetyckiej nuty
Tak wyglada prawdziwa poezja ktora czuc w kazdym
slowie Twojego wiersza...wspomnienie pieknej milosci
ktora odeszla ,ale na zawsze pozostawila niezatarty
slad w Twojej duszy.../
Liryczno nostalgiczne strofy, piękny wiersz o miłości,
tęsknocie i pragnieniach, wprawna forma, podziwiam
echhh....jak zawsze Twoje słowa przekazują tyle
emocji, tym razem jakby otulonych nostalgią, zresztą
nie po raz pierwszy....(na szczęscie mogłam tu zajrzeć
podczas przerwy w szkoleniu:) pozdrawiam)
Wiersz, jak perła wśród innych - zachwyca klimatem
romantycznym, choć smutnym, uskrzydla duszę.