Biedronka
Biedroneczka skrzydełkami puka,
w moim kuchennym oknie słońca szuka.
Czerwona ze wstydu biedulka,
pięknymi chwilami do mnie mruga.
Kiwa się wciąż rytmem tanga,
pokazując w myślach Pana.
Nagle spochmurniała,
taniec zatrzymała...
To już noc kochana,
przyjdź tu z rana.
Ja biegnę w świat snu,
do wilka o zmroku.
K.C.
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2011-07-15 08:13:15
Ten wiersz przeczytano 1056 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Dzielna dziewczyna,nie boi się wilka! Pozdrawiam
miło:)