Bocianie Zwiastowanie

Nowicjuszko, ano leci to życie, leci:))))

Grusz-Elu pozdrawiam ciepło:))
Ps.Pewnej wiosny, wg opowieści uważnego obserwatora,
przyleciała do pana bociana inna bocianicha. Pan
bocian czule ją powitał, rozpoczęli miłosne gody.
Następnego dnia przybyła prawowita małżonka. Sprawiła
łomot młodej, pan bocian w tym czasie dyskretnie
odleciał. Wrócił po wszystkim, młodej już nie było,
czule małżonkę przywitał, rozpoczęli miłosne gody. Czy
my, kobiety, nie powinnyśmy się uczyć od bocianich
małżonek? Całuski:)))

mamy podobne pomysly,ostatnio sie
zabocianilo,hihi,pozdrawiam serdecznie

Bociany, zwiastuny wiosny, powracający do swoich
gniazd. Miło popatrzeć na takie widoki.
Pozdrawiam ciepło i wiosennie. mimo chłodu.

Baaardzo optymistyczny :))
Pozdrawiam, w.n. :)

Fajnie brzmą powiązania z zima bociana. Pozdrawiam :)

I tak życie leci, od wiosny do
wiosny, ani człowiek się obejrzy
a już stoi na progu do nieba bram.
Pozdrawiam serdecznie.

jeśli bocian nie doczeka się na swoją bocianiche, to z
inną się związuje. :) Mimo, że bociany oprzywiązują
sie do partnerów. :)
Ciekawie te zwiastowania powiązałaś :)

Ja myślałem, że bocian to z żoną przylatuje. Jak to
jest naprawdę?
Bo ta bocianicha.. trochę zbereźnie brzmi. Przy Marii
i Gabrielu o takich rzeczach?
Za zwiastowanie w marcu Bożego Narodzenia duży
plus.:))

Pieknie, wielka.n:)
Pozdrawiam:)

Też już widziałam bociany, pewnie to były bocianichy.
:)) Lecące!. Pozdrawiam :))

To dobrze,że klekocze,to bardzo miły dźwięk:)

Dziś akurat jak jechałam samochodem do miasta
Przelatywała nade mną "bociania para"
Ładnie i ciekawie o życiu...
Pozdrawiam serdecznie

Przyleciał by zimę,
wysłać na spoczynek!
Pozdrawiam!

Tu , gdzie jestem nie ma bocianow,tylko pelikany!

Pozdrawiam wiosennie!!!