Burzliwe życie Ady 7
Duško Vuković pod Podgoricą
Dostrzegł przecudne Ady lico.
Tak długo marzył
O ślicznej twarzy,
Aż dostał to, co pod spódnicą.
Marcos Roca z Mar del Plata
Kochał Adę cztery lata.
Kochałby dłużej, ale
Jest w zamkniętym oddziale
Bo syn zrobił zeń wariata.
Vache Ałtujan pod Erywaniem
Ma nad Araksem daczę znaną.
Zaprosił Adę
Tam na obiadek,
Co połączony był ze śniadaniem.
Fredis van Rutten w Paraderze
Wziął kiedyś Adę dziko jak zwierzę.
Chodzi strapiony,
Bo w firmie żony
Nie pomogło mu to w karierze.
Nawet anioł Trapifajksel w niebie
Kiedyś Adę zaprosił do siebie.
Długo z nią swawolił.
Dziś bez aureoli
W piekle siedzi o wodzie i chlebie.
Komentarze (18)
Piękny wiersz z podobaniem. Pozdrawiam...
Fajne.
Pozdrawiam świątecznie:)
bardzo fajny i ciekawy tekst, pozdrawiam świątecznie,
Alleluja...
PS. a masz może numer telefonu do Ady???