But w świetle księżyca
jeden but smutny but
taki co nie był do pary
w kącie stał chandrę miał
czuł się samotny i stary
poszedł więc w siną dal
ciemną poczłapał ulicą
dojrzał go spoza chmur
jasny rogalik ksieżyca
teraz już jest ich dwóch
jeden drugiego wspiera
nawet but tak jak człek
odnajdzie przyjaciela
Komentarze (17)
teraz już jest ich dwóch//
jeden drugiego wspiera//
zimno gdy, robi się//
księżyc but ubiera//
albo gdy ciemno już//
jak w trepie, jak w bucie//
księżyc wnet schyla się//
z Twardowskim na kogucie.
Bardzo rytmiczny, wesoły wiersz, a na rogalika po
przeczytaniu w/w wiersza przyszła mi wielka ochota.
Takiego świeżutkiego, chrupiącego, z masełkiem.
Bardzo mądry wiersz, bez przyjaźni trudno żyć..
Dziękuję i cieplutko pozdrawiam :)
Przyjaciół mamy dużo , ale takiego prawdziwego ,
trudno znalesc. dobry wiersz. Pozdrawiam.
Piękny, a mądrość, która z niego płynie dotyka
głęboko, bo dotyczy mojego życia.
"teraz już jest ich dwóch
jeden drugiego wspiera"
:)) Właśnie , jakie to wszystkim potrzebne
Nawet but tak jak człek potrzebuje przyjaciela:)))
Hahaha, z poczuciem humoru opowiedziana historia.
Jest jakaś magia w tej prostej na pozór historyjce:)
Oto dowód na to, że buta nie zawsze trzeba traktować
"z buta". Bardzo sympatyczna powiastka.
Sokolooka bomi, dziękuję - poprawiłam.
YamCito, to chyba był z prawej nogi. Dziekuję
Wszystkim.
ładnie ułożona, ciepła i wesoła, historia jednego
buta..........ciekaw jestem z której nogi był ten
but,,,,(u mnie się mówiło "głupiś jak but z lewej
nogi")
Świetna metafora... Pozdrawiam i plusik zostawiam:)
witaj, szukaj to zawsze znajdziesz swojego
przyjaciela. ładny wiersz. pozdrawiam.
Jak pięknie rodzi się przyjaźń pomiędzy dwojgiem
samotnych :)
:-) super wiersz, ciekawie zbudowany i pięknie
rytmiczny :-)