Chała - s
Zimna Krycha z okolic Krościenka
Posiada dziwny nawyk - nie stęka.
Jednak w sanatorium
Mając audytorium
Dała się wielu poznać po… dźwiękach.
autor
One Moment
Dodano: 2017-03-13 19:32:08
Ten wiersz przeczytano 1779 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
To zdolni mężczyźni w tym sanatorium, że udało im się
rozochocić Krychę :)
Pozdrawiam
;-))
Superancki limeryk. Pieprzny. I taki ma być.
Pozdrawiam :)
Ogromnie się cieszę, że sprawiłem uśmiech na Waszych
buziach. Widzę wyobraźnia zadziałała znakomicie ;-)
Pozdrawiam
Może brała bolesne zabiegi?:))
super limeryk tylko mi dzisiaj nie do śmiechu:)))
ha ha ha ale Ci się udał limeryk
Dzięki za roześmianie :)
Pozdrawiam ubawiona :)
Wlasnie brat mi pisal, ze byl w sanatorium, a tam
bral, jakies, "blotne kapiele", ale o Krychach, nic
nie wspomnial:)), az zapytam sama, chociaz moze nie
wypada.:))
Pozdraswiam i daje plusa.:)
Super tytuł:-) :-) i limeryk:-)
Pozdrawiam:-)
:))) super limeryk:) pozdrawiam
Hahahaha :D Świetne, wesołe i od razu lepiej się
człowiekowi robi po takiej dawce humoru :D Pozdrawiam
serdecznie +++
Tylko nie demonstruj odgłosu Krysi :)
imprezy wyjazdowe
są ponaddźwiękowe...
+ Pozdrawiam
Tak była obolała, że stękała ;)
:)
Bardzo fajny limeryk! Pozdrawiam!
super :)))
miłego wieczoru