chcę muszę
zamiast się pakować naszło mnie i napisało mi się - z tym jadę do Wrocławia na spotkanie
nie znam cię Wrocławiu
nie było okazji
jest propozycja i czas odpowiedni
niestety jak to u mnie
rozszalały się wiatry
obowiązki mamy i babci
dopadły
"co ważne co wybrać oszaleja
gowa pęko od myślynio
toż to jakiś bajzel hercklekoty
zaroz bynda wołać erka
serce na zicherka
ślipia mokre
jada dość tyj godki
czy jo musza ino w doma
w garcach miyszoć oma w brelach
tyż chca do ludzi
ida na cug
mom wos gdzie król piechty łazi
som rozbiyro galoty"
Wrocław miasto piękne
pełne kontrastów i tradycji
marzy mi się zobaczyć świat inny
niż mój przemysłowy Śląski
z mnóstwem szybów kopalni
familoki z czerwonej cegły
też piękne
cały świat jest piękny
trzeba go zobaczyć koniecznie
więc jestem
tytuł w gwarze "jada chca i musza"
Komentarze (35)
Jestem przekonana, że spędzisz wspaniałe
chwile...Życzę udanego spotkania :) Pozdrawiam :)
I tak trzymać :)
Za Kingą - Wrocław Cię zauroczy. :)
Z pewnością Wrocław nie rozczaruje . Pozdrawiam ;-)
Rozbawiłaś mnie od rana swoim wierszem :)
Wyluzuj,miej wszystko pod kontrolą i wyruszaj w
podróż, jak chcesz i musisz:)
Udanego wyjazdu. Miłych wrażeń.
Dziękuję za uśmiech na progu dnia.
Życzę miłych wrażeń.
Z pewnością takimi będą.