Cień
Mam dwa cienie
jeden mój, drugi losowy
ten idzie moim śladem
wpychał się przymilając
torował sobie drogę.
Tyci, tyci, kici, kici
moje serce szczere
ufne i wrażliwe
wierzy że; są
prawdziwi przyjaciele.
Lepsi szczerzy
co za nami stoją,
serdecznie wrażliwi
naszą są ostoją.
Tyci, tyci,kici, kici,
moje serce szczere...
mimo wszystko,
wędrują po drodze
życiowi przyjaciele.
Wybrańcy prawdziwi ,
nigdy nie udają,
rady bezpośrednie
w codzienności mają.
Szczęścia brak,
wersja przyjaźni
choć innego wiele
spisek zawsze drażni.
Dzielenie się myślami,
chyba nie jest zdrowe,
jeśli chcesz powiedzieć ,
dziel to na połowę.
M.Maria Proskurowska.
Komentarze (17)
Smutkiem powiało ale w bdb oprawie
Sądzę że niekt się nie obrazi bo takie jest zycie...
Pozdrawiam serdecznie życząc pogodnej niedzieli i
wiernych szczerych przyjaciół
To moje prosto z serca,pozdrawiam Was szanowni poeci,
nikogo nie chcę z Was obrazić, bardzo was szanuję.