Ciepłe jutro
Ostatni promyk tego lata
rozścielił złoto w jarzębinie.
W fioletach astrów się rozgadał
i rozmarzony usiadł przy mnie.
Blaskiem rozjaśnił bure myśli,
ogrzał wspomnienia chwil niedawnych
i na krawędzi serca wyśnił
nadzieje, które już pobladły.
Otulił dłonie, lekko mrugnął
i poszybował jasnym cieniem
gdzieś, zostawiając ciepłe jutro.
Wniosę je sercem do jesieni.
Komentarze (36)
poczułem ciepło i magie
;pozdrawiam
Raz już głosowałem Magdo.A teraz drugi.
i tak do wiosny, lata i zimy otulasz romantyzmem
że w zimą mozna sie przy tym wierszu ogrzać niczym
przy ciepłym kominku:)
pozdrawiam:)
Wiesz jakaś taka jestem zaczarowana tym wierszem,
nawet sobie pochlipałam cichutko ale tylko tak aby
oczyścić duszę:)))))))))))))))))
a potem do zimy, wiosny, lata... :)
i ja, i ja, i ja też :-)
Ladnie, cieplo z przyjemnoscia przeczytalam:)
cieplutko ...można ogrzać serce i duszę :-))))
pozdrawiam
Ładnie, ciepło, aż przyjemnie na duszy gdy czytam:)
powtórzę troszkę inaczej: cudownie magdo*:) miłego
dzionka
Pieknie,pozdrawiam serdecznie
Taki wierszyk podnosi na duch :) Pozdrawiam
Jurku,dziękuję za poetycki komentarz.Pozdrawiam.
Madi, Zosiak, Zefi, Basiu, Halinko, Tańcząca -
serdecznie dziękuję.
uwielbiam takie wiersze ...cudowny...pozdrawiam
serdecznie.