Ciepły oddech
Na jakiś czas Kochani Bejowicze pożegnam sie z wami idę w biel - tam gdzie cisza spaceruje długim korytarzem cierpienia
doceniam każdą chwilę
ofiarowaną jak oddech
bo jest niesamowitym darem
otrzymanym od ciebie
z głębi serca
nawet najmniejszy gest
skierowany w moją stronę
jest cudowną oznaką
oddania i miłości
stężone krople tęsknoty
dostarczają duszy ulgę
dając nadzieję
patrzę z wiarą w jutro
bo dostrzegam ciebie
odczuwam ciepło i szczęście
28.07 - 29.07.2011.
Komentarze (34)
wiersz z nadzieją i to jest piękny, biały wiersz
W taki razie Karolu - nie przylegaj zbyt długo w tej
bieli, wracaj zdrowszy ze szpitalnej pościeli; a w
miedzyczasie - choć przy twafrzy grymasie - pisz, to
szybciej zleci gojenie ran.
"idę w biel - tam gdzie cisza spaceruje długim
korytarzem cierpienia". Już tu zaczęła się poezja.
Niech się wszystko ułoży jak najlepiej.
Witaj...lirycznie płynnie i pogodnie nastraja,ceńmy
chwile..pozdrawiam serdecznie