Cierń
Uwaga! Wiersz jest długi, zrozumiem wiec jeśli ktoś nie przeczyta :(
Idą ludzie uliczkami miasteczka
skuleni, mokrzy, zmarznięci
niosą krzyż drewniany, prosty.
Kto z nich dojdzie do cmentarnej bramy?
Modlą się, proszą o litość,
żebrzą o miłość Boga jedynego.
Czy On wymaga od nich tego?
Przecież wystarczy troszeczkę pokory...
Pewien poeta napisał wiersz,
że czas ma na powroty do Niego.
Wcale na dobre to nie wyszło
skończył żywot bez Boga swego.
"Tak nas skrusz, tak nas złam..."
Boże spraw by zostało w nas dobro.
Kochaj nas, miłuj nas, my pragniemy
tego...
Pierwsza, druga, trzecia, dziesiąta
stacja
Jezus upada, ludzie krzyż niosą mozolnie
w strugach deszczu ze łzami w oczach
proszę
niech nikt nie upada więcej...
Już bramę cmentarną widać
Czy wszyscy gotowi na apel?
o wieczny odpoczynek,
o wieczny żywot w niebie
prosimy Cię Panie...
Daj grzechów odpuszczenie,
Daj odpust zupełny nędznikom,
który z nich w tłumie bez winy?
Nikogo nie widzę, wzrok mam zamglony,
Tylko cierń na krzyżu...
Moja chyba najtrudniejsza Droga Krzyżowa.
Komentarze (24)
dobrze poprowadzony temat
piękny, wzruszający wiersz:)
Krzyż ciężki, dlatego czasem tak trudno go nosić.
Piękny refleksyjny wiersz na Wielki Post. Pozdrawiam.
powiem tak jak Basia:)
Bardzo realistycznie to przedstawiłaś, warto było się
zatrzymać i przeczytać...
wcale na dobre to nie wyszło tu popraw a Droga
Krzyżowa to nasze życie Pozdrawiam:))
Dzięki za zwrócenie uwagi na błąd...ach te
komputery... Wiersz Sąd czytałam - dobry. Pozdrawiam
B.M. Przeczytałam z uwagę, zobacz 4 zwrotkę -skrusz.
Dobrze że taka tematyka B.M
Wiersz o tematyce wiersza sąd -janusze.k :)