Cierpki pocałunek
Dotykam ustami cierpkiego owocu,
co jeszcze nie poczuł błogich pieszczot
słońca.
Potrzebuje ciepła, co dzień, każdej
nocy,
dobro i oddanie w miłości wiodące.
Po twoim spojrzeniu, trzepocie rzęsami,
mogę się domyślać jak jesteś szczęśliwą.
Węzłem się zaciska miłość między nami,
jest jej coraz więcej i ciągle przybywa.
Choć lat nam przybyło, pamiętam tą
chwilę,
kiedy wyszeptałaś piękne słowo -
kocham.
Wyfrunąłem w górę niebieskim motylem,
fakt ten umieściłem w wiersza pięknych
strofach.
Jesteś teraz moim owocem dojrzałym,
nie mogę zabronić kochać ciebie sercu.
Malinowe usta słodyczy nabrały,
będę je całował każdego dnia więcej.
Komentarze (30)
i piekna miłość mimo upływajacych lat..
pozdrawiam:)
Życie uczy kochać,szanować uczucia, docenia wewnętrzną
wartość człowieka dlatego kto tak kocha przeżywa
miłość całe życie.Śliczny wiersz z podobnym
spojrzeniem.Pozdrawiam.
Bardzo, ale to bardzo ładne wyznanie - nikt poza Tobą
malinowych ust nie dostanie...
Pozdrawiam serdecznie
Piękne wyznanie. A Ona szczęśliwa.Pozdrawiam.
mistrz trzyma formę :)
Ladnie wrobelku.Pozdrawiam:)
Lubię soczyste pocałunki:))))))
Pozdrawiam:)
Ładnie. Miłego dnia.
Kolejny piękny.Pozdrawiam :)
Prawdziwej miłości przybywa przez całe życie. Piękny
wiersz.
Jak pięknie o miłości wróbelku:) Ekstra, miodzio:)
Pozdrowionka.
Wiersz przepełniony miłością.Miło się
czyta.Pozdrawiam:)
Podoba mi się.
Wiyaj Wróbelku ,Ty jak zwykle pięknie ćwierkasz o
miłości.Pozdrawiam
Jak byłem dzieckiem to się krzyczało "panie pilocie
dziura w samolocie"
nadleciałeś kapitanie z piękną aurą :)