Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Cudownie jest być we dwoje

streszczenie opowiadania

W dniu, kiedy skończyła osiemnaście lat
pobiegła do stadniny, żeby obejrzeć prezent
urodzinowy. Był nim źrebak, który nad ranem
przyszedł na świat. Stryj - opiekun prawny,
po obiedzie zapraszając jubilatkę do gabinetu,
wyjął ze schowka testament i chciał bratanicę
zostawić samą ale poprosiła go, żeby zechciał
odczytać na głos zawartość dokumentu.
Okazało się, że po śmierci rodziców, osierocona
jedynaczka została właścicielką murowanego
dworku z przylegającym doń zadbanym ogrodem
oraz kilkunastohektarowego zalesionego terenu.
Minęły trzy lata.
Mgła opadająca na polach zapowiadała słoneczną
pogodę. Pierzaste chmurki płynące po niebie,
towarzyszyły mężczyźnie w drodze do dworku.
W letnim garniturze z cienkiej wełny, w koszuli
ozdobionej beżową muszką i bukietem róż w dłoni
przystojny trzydziestolatek wzbudzał ciekawość
mieszkańców spoglądających na niego zza płotów.
W ogrodzie przywitał go starszy pan. Mimo sporej
różnicy wieku, od wielu lat byli serdecznymi
przyjaciółmi.
Okrągły stół usytuowany pod starą lipą, służył
do biesiadowania na świeżym powietrzu.
Miejscowy artysta malarz pozostawiony sam sobie
rozejrzał się, wstawił do wazonu pąsowe róże,
po czym zdjął obuwie i usiadł po turecku na jednej
z atłasowych poduch rozrzuconych na trawie.
Zaciągnął się zapachem świeżo skoszonej trawy,
szum listowia i trele ptaków zagnieżdżonych wśród
nich, wprawiły go w romantyczny nastrój.
Tymczasem opiekun popędzał bratanicę, która
przed lusterkiem próbowała ukryć pod pudrem
rumieńce na policzkach.
Od zeszłego lata była zakochana w mężczyźnie
starszym od niej o dziesięć lat. Zdawała sobie
sprawę, że ten, który dzisiaj padnie przed nią
na kolana, odmieni jej dotychczasowe życie.
Nucąc pod nosem, cmoknęła stryja w policzek,
potem oparta na jego ramieniu, ostrożnie
stąpając w sandałach na obcasach, pokonała
drewniane stopnie tarasu.
Uśmiechnęła się na widok mężczyzny, który
w pośpiechu wkładał obuwie.
Wybranka jego serca, w koronkowej sukni,
wyglądała zjawiskowo. Ażurowy kapelusik
opasany wstążką oraz naszyjnik ozdabiający
dekolt dodał młodej kobiecie uroku.
Siedząc wygodnie na krzesłach z oparciami,
podjęli luźną rozmowę. Gość wybrał odpowiedni
moment, by dopełnić powinności związanych
z zaręczynami. Ujmując delikatną dłoń,
uklęknął przed kobietą, którą sobie wyśnił.
Ofiarowany brylant spoczął na jej serdecznym
palcu. Po obiedzie, para zakochanych udając się
bryczką na przejażdżkę po okolicy, spędziła czas
sam na sam na łonie natury.
...
Tamtego dnia lato spotkało się z jesienią,
cały ogród tonął w słońcu a w zacisznym atelier
panował półmrok. Młoda mężatka przysiadła
na brzegu wyściełanego fotela. W ponętnej,
aczkolwiek niewygodnej dla niej pozie, twarz
zwróciła w stronę okna; przez marszczoną firanę
ukośne promienie spływały po ścianach.
Mistrz pędzla zniknął za prostokątnym płótnem
naciągniętym na blejtramie.
Alabastrowe, półnagie ciało lekko zadrżało;
próbowała prawą dłonią przysłonić lewą pierś,
której tylko część udało się ukryć przed światem.
Dolny brzeg długiego, zwiewnego materiału
przerzuconego przez ramię, odsłaniając stopę
i łydkę, swobodnie spoczywał na podłodze.
Mistrz pędzla z trudem opanował bicie serca.
Nie podejmując dialogu z obiektem westchnień,
starał się skupić na malowaniu.
Po godzinie czarujący uśmiech promieniował
na portrecie pastelowym.

autor

_wena_

Dodano: 2017-04-05 18:09:42
Ten wiersz przeczytano 4034 razy
Oddanych głosów: 91
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (126)

Madame Motylek Madame Motylek

Twoje opowiadanie przeniosło mnie
w piękne czasy dworków, portretów,
dam i dżentelmenów.
Chciałoby się tam pobyć choć przez jakiś czas:)
Tobie również życzę zdrowych
i pogodnych Świąt.
Pozdrawiam

promienSlonca promienSlonca

Pozdrawiam serdecznie Wenuszko i zycze, wspanialych
Swiat Wielkanocnych w gronie rodziny i przyjaciol:)
Usciski i pozdrowienia.:)

blondynka8 blondynka8

Z przyjemnością się czytało Twoje piękne opowiadanie,
tak, we dwoje jest super, jeśli miłość gości)
Pozdrawiam Weno, miłego wszystkiego-:)

Sabina Gancarz Sabina Gancarz

Piękny opis cudownego życia. Wenuszko jesteś
wyjątkowa Ty wiesz Miłego dzionka życzę:)

MAGNOLIA MAGNOLIA

Kiedy noc szepcze wszystko wydaje się zupełnie inne…
Ten, kto jest obok wydawać się może tak odległy… A
ten, kogo nie ma przy nas – jakby był tuż, tuż obok.
Pozdrawiam Cię tak, jak zwykle. ;)

lotka lotka

A wiesz, że się zaczytałam?
Fajne :-)
Dawaj całe! :-)

Pozdrawiam ciepło :-)

(OLA) (OLA)

Cudowna i nostalgiczna opowieść?

Wandeczko, o tak we dwoje zawsze jest dobrze
szczególnie, kiedy jest i tam miłość:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

Ola Ola

Ładnie, cieplutko
Pozdrawiam:-)

wertycha wertycha

Pięknie Weno, obrazowo, przeczytałam jednym tchem.
Miłego popołudnia ;}

Jolanta555 Jolanta555

Czytając-byłam tam,wszystko widziałam.Pozdrawiam.

alina-ala alina-ala

z przyjemnością przeczytałam...
- pozdrawiam i życzę miłej spokojnej niedzieli :)

graynano graynano

Wandziu, z przyjemnością przeczytałam Twoje piękne
opowiadanie. Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Piękne, zachwycające opowiadanie. Pozdrawiam i życzę
Ci wiele, wiele takich cudownych opowiadań.
Pozdrawiam.

Jacek1972 Jacek1972

Pięknie piszesz opowieści, również uważam że
przypomina dawne historie, które czyta się z
tajemniczą ciekawością. Pozdrawiam Cię serdecznie
Weno:)))

<< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >>
Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »