Czekanie w Krakowie
Dla cierpliwych miłośników kawy ;-)
„Czekanie w Krakowie”
Czekam, czekam i czekam całkiem
cierpliwie
Czasem powoli, w ciszy, a czasem aż
żarliwie
Poczekałam już wiele i jeszcze troszeczkę
Zjadłam z nudów już pełną soli miseczkę
Czekając całkiem na poważnie i półżartem
Doczekam się może, czegoś tam psim
fartem
Poczekam jeszcze chwilę, to już nie ma
znaczenia
Przekonam się jakie mi to da doświadczenia
Odczekam może tak jeszcze na wszelki
wypadek
Posadzę mój jakże zacny na tej ławeczce
zadek.
Doczekam, a co mi to w zasadzie szkodzi
Gdy nikt mnie za mój wyniosły nos nie
wodzi
Poczekam i już…Basta! To moja sprawa
O … jest już moja ulubiona gorąca kawa.
Elizabeth
10.05. 2018 r. godz. 18:54 Kraków.
Komentarze (25)
andrew2402
Oj tam, nie wszędzie jest drogo, a poza tym podczas
wyjazdu wakacyjnego kosztów się nie liczy. To czas na
małe szaleństwa. Taka kawa była jednym z nich.
Dzięki serdeczne ;-)
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru ;-)
anna
Dziękuję pięknie ;-)
Pozdrawiam i fajnego wieczoru życzę ;-)
sturecki
Musiałam jak to mówią mieć nietęgą minę. Do tego zero
zrozumienia.
Dzięki wielkie.
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru ;-)
Ciekawe czy warto było czekać?
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Wiersz tak, kawa tak, cierpliwość nie.
Och, coś wspaniałego Cię spotkało, tak długo pozwolili
Ci siedzieć, przecież to prawie stolica, pewnie drogo
kosztowało takie siedzenie. Myślę, że żyjesz na
bogato, jak moja koleżanka to było Cię sta na to.
Pewnie byłaś szczęśliwa. Chętnie bym tam także
posiedział.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru
fajne zakończenie, niczym erekcjato.
Mam zgoła inne myśli w oczekiwaniu na krakowską kawę.
Bezpieczniejsze myśli, niż ruchomy wyraz
niecierpliwości.
nureczka
Tak, to prawda. Kawa ważnym elementem życia i Krakowa
;-)
Dziękuję i pozdrawiam ;-)
Nie od razu Kraków zbudowano, ale warto było
poczekać... Podobnie z kawą w Krakowie; też mogłabym
czekać wieki :)
Pozdrawiam