Czerwone motyle
najjaśniejszą gwiazdą na niebie zabłysnę
by w otchłani nocy sen nie zgubił marzeń
dam blask moich oczu niechaj je prowadzi
na wyżyny szczęścia gdzie czysto i widno
tam już czekać będą w kielichach
konwalii
nektarem miłości zmysły odurzone
a pragnienia moje radości i smutki
bezpiecznie już w Twoje ramiona wtulone
na klucz zamknę wszystkie wrota
niepewności
i z serca uwolnię czerwone motyle
wzbiją się wysoko spójrz w przyszłość
-zobaczysz
poszybujmy z nimi -żyjmy piękną chwilą
Komentarze (27)
Wiersz ciepły, delikatnym piórem napisany
dwunastozgłoskowiec.Miło zimą pomyśleć o lecie,
pięknych pachnących kwiatach i miłości.Bardzo
optymistycznie.
Motyle...Czerwone motyle, bajeczne ptaki duszy...+)
Pozdrawiam.
Bardzo ładny ,ciepły wiersz,podoba mi się.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
...motyle w sercu, motyle w brzuchu...:)
Ano-niczym czerwone motyle z pełnią optymizmu przed
siebie w ten nowy radosny świat...powodzenia
ładne zakończenie wiersza
optymistycznie ...ciepło....b. ładny
wiersz....pozdrawiam
Miłość jak czerwone motyle i gwiazdy na niebie i
nektar w kielichach konwalii.Kolorowo, pachnąco i
fruwająco napisane.
bajecznie wymalowany wiersz lubię takie klimaty....
Z optymizmem patrzysz w miłość...
Witam. Zamknij wrota niepewności i uwolnij czerwone
motyle ... , pozdrawiam.
ślicznie....bajecznie wymalowany wiersz... ileż w nim
ciepła.... pozdrawiam...