Czyżby piroman w Gorzowie Wlkp?
http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/gorzow-wielkopo lski/a/pozar-katedry-w-gorzowie-wiemy-ile-moze-kosztow ac-remont-wiezy,12234640/
W marcu trawy miejskie
potem wiaty garaże
alarm w Centrum Handlowym
PANORAMA
jemu ognia wciąż mało
Kiedy miasto się bawić zaczyna
"Dni Gorzowa" są świetną okazją
Stała dumna od wieków
z wystrzeloną kopułą pod niebo
nagle płonie !!!!!
Koniec święta kochani
nic nie cieszy nikogo
straż z ratunkiem natychmiast
leją wodą na ogień
woda woda woda
pełno piany i wody
ściany mokre organy
ołtarz i wszystko w drewnie
ktoś cichutko i rzewnie...
(chlipie patrząc niepewnie
pyta jeden drugiego
kto i kiedy dlaczego)
I za wcześnie na wnioski
wraz z puentą
Prokurator zajęty
Komentarze (46)
chociaż na początku nie będą siedzieć, dopóki remont
trwa,
ale później będą ławki do siedzenia
Pozdrawiam serdecznie
Krzemuś - twoja propozycja bardziej wierszowana, moja
bardziej spokojna,
nie wiem jak ostatecznie zostawię, przyjrzę się temu
później.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz z propozycją
poprawki. :)
Często okazuje się, że ogień podkłada strażak, który
potem pierwszy odkrywa ogień aby zdobyć uznanie. :)
Miłego wieczoru życzę zakładając, że mój poprzedni
wiersz nie znalazł Twojego uznania.
Może "mokre ściany organy? A może to tylko, mój
problem z czytaniem. Pozdrawiam:)
Kto i kiedy, dlaczego! W kraju w którym kwestionuje
się nauczanie Franciszka - papieża, w którym Międlar
własną religię zakłada z brzytwą w ręku, gdy pisowiec
proponuje zamianę Franciszka na Rydzyka, w którym
miłuj bliźniego jak siebie samego poszło w kąt....
może na górze pomyślano, o potrzebie ostrzeżenia...
nie idźcie tą drogą.
przykre:(
Smutne, że tak się dzieje:(
Miłego wieczoru życzę.
krzemanko - nic nie wymyślę, nie mam polotu ani do
głowy do poprawiania, może parę dni później będę
czytała i czuła inaczej.
nie pojmuję
co takimi ludźmi kieruje...
+ Pozdrawiam
a miało być tak wesoło....to był dramat zamiast bawic
się na imprezach ludzie ze łzami w oczach przyglądali
się jak płonie ich symbol miasta - może kiedyś dowiemy
się co było przyczyną tego pożaru...
pozdrawiam serdecznie :-)
pożar to przerażający widok
Czytałam o tym pożarze, który wybuchł w niedzielę i
zaczął się od wieży katedry.
Za wcześnie chyba na ferowanie wyroków, że było to
podpalenie.
Na miejscu autorki przemyślałabym ten fragment
"ściany mokre organy
ołtarz i wszystko w drewnie" msz brzmi niezręcznie.
Miłego wieczoru:)
Dawniej dzieci straszono nie baw się zapałkami bo w
nocy.zsikasz się
Dziś dostęp do środków zapalających jest powszechny
ale brak świadomości rodzi brak odpowidzialności
Często człowiek nie myśli jakie są skutki z głupiej
zabawy. Ogień ma swoje prawa. Pozdrawiam serdecznie.
Coraz więcej takich ludzi jest na tym świecie
Pozdrawiam