z daleka kocham cie mamo
obojetnie gdzie rzuci mnie los zawsze sercem z toba..
pamietam ten dzien kiedy lzy rozmazaly caly
moj obraz i nie widzialam twojej twarzy
mamo...
kiedy moj samolot wzbijal sie w niebo z
nadzieja na lepsze jutro...
tortury tesknoty dopadaja kazdej nocy kiedy
budze sie w obcym domu...nie ma
ciebie,zobacze cie bog jeden wie kiedy...a
wtedy ze lazmi radosci powiem ci... ze z
daleka kocham cie mamo tak jak wtedy kiedy
bylas przy mnie...pamietam
czekam na ten dzien kiedy przytule sie do ciebie tak jak kiedy bylam mala dziewczynka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.