Deszcz
Kataklizm zdarzeń deszczowej pogody...
Kap, kap….
Dźwięki wydawane przez parapet
Kap, kap…
Deszczu toń moczy okna
Szara zawieja zasłania słońce
Wiatr drzewa kładzie ku ziemi
Nie słychać już kap, kap…
Kule gradowe walą w okna
Kilka chwil mrocznej zadymy
Nie wierzymy…
Natura zniszczona, drogi zalane
Kilka chwil i koniec - ludzkiego bycia
autor
JoaśkaB
Dodano: 2014-08-05 13:52:43
Ten wiersz przeczytano 1060 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
faktycznie, natura choć piękna to nieujarzmiona
Pozdrawiam Joannę :)
Dziękują Andrzeju. Również miłego i pogodnego dnia
życzę:)
pięknie o przyrodzie i prawdziwie, bo nie zawsze nam
sprzyja:) miłego dzionka Joanno