Dieta cud
Coś się z moim ciałem stało
Jakby spuchło więc nieśmiało
Po jedzenie teraz sięgam
Choć mnie czasem świerzbi ręka
I problemy mam z ubraniem
Nie wiem czy to tak zostanie
Chyba nowe kupić muszę
Bo w tych starych już się duszę
W internecie odnalazłem
Dietę pod wymownym hasłem
- Jeśli zechcesz szybko schudnąć
To na wyspę jedź bezludną -
Jak lodówkę mam zostawić
Przecież tego nikt nie strawi
Sam nie oddam ani kęsa
Z moich wędlin mego mięsa
A gdy wrócić mi się uda
Z diety co czyniła cuda
To lodówce już dam radę
Dzielnie stanę znów na wadze
Komentarze (8)
Cud, jeśli wróci, bo na wyspie (podobno bezludnej)-
ludożercy; ci (podobno) nigdy nie są na diecie...
:-)
Trudne to jest!!
Głos mój i szacu jest twój!!!
bywa że za dużo a wciąż za mało.....
:)
Najlepsza dieta to podobno "mniej żreć" :)
Pozdrawiam
:)
Pozdrawiam serdecznie.
Z podobaniem wiersza zostawiam plusik:-)
Oj, jak to dobrze, że nie musze się z tymi cud dietami
zapoznawać.. super wiersz :)
Haha- przeczytaj wiersz Twojego poprzenika na beju.