Dla ciebie
biorę jak ze studni za płotem
zamiast wody odrobinę nadziei
kolor oczu niewpisany w tęsknoty
znak że to naprawdę się dzieje
zmysły czują narodziny wiosny
twoje dłonie błądzą po błękicie
zatopiony w znajomych zapachach
tobą utrwalam moje życie
pamięcią sięgam po tulipany
uśmiech na dziewczęcej twarzy
płacz dziecka nad ranem?
układam bukiet naszych wspólnych marzeń
czasem zadąsane ciche poranki
zawsze ta sama we dwoje kawa
spójrz, dojrzałość zrodziła się latem
i znów w jesień złocistą uleciała
(Janusz Śmigielski, Chołowice, 07.03.2011)
wersja muzyczna zrobiona przez Darka http://chyrzynka.wrzuta.pl/audio/8jLrsJzkwBL/kobiecie# none
Komentarze (18)
Witaj...liryczny romantyczny,,spójrz ile ,,jesieni,, a
w niej młode serca kochają się tak jak za dawnych
lat..pozdrawiam serdecznie++++
Dzien dobry .A ja nienadasana dziekuje Ci za kawe
wypita wspolnie.Niestety nie moge wysluchac
piosenki,szkoda bardzo.++++
Dojrzałość powinna dojrzewać jeszcze bardziej a nie
ulatywać jesienią razem z bocianami. ale za ten piękny
poranny rytuał picia kawy we dwoje masz + bo wiersz
dobry pomimo że gdzieś tam częstochowa się wkradła -
życie : błękicie. ale nie zmieniaj, niech tak zostanie