do krzemanki
Bez pewnego ducha
na beju posucha,
uśmiech jakby rzadziej
od ucha do ucha.
To on nas rozbawiał
krótką humoreską,
oswajał problemy
ironiczną kreską.
Duszku, prośbę wklejam,
ustała zawieja,
puste miejsce czeka,
więc wracaj na Beja.
Komentarze (40)
Hurra!:)
Hurra!
Dziękuję ireczku za te miłe słowa.
Św. Mikołaj mnie odblokował, więc dziękuję osobiście
Tobie i innym autorom za liczne dowody sympatii.
Miłej niedzieli.
Podpisuję się pod apelem
Pozdrawiam serdecznie
Oi i ja równiemNIE
Krzemi cam back
Bez Ciebie tu nie jestntak...
Jak cholerae powinno być jambez Ciebie ..
Ja zaczne pić;):)
Oddajta prosemgzecnie;)
Dobry, ładny wiersz, ze słusznym przesłaniem...:-)
Nie wyobrażam sobie beja bez Krzemanki i Dziewczyn
zawieszonych, czy to przez kogoś czy samosię...
Krzemanko wróć
I kilka nowych wierszy wrzuć
Piękna prośba do której się przyłączam.Pozdrawiam
serdecznie:)
Ja tez się przyłączam i czekam :)
przyłączam się do apelu i pozdrawiam pięknie:)
popieram Twój apel
też tęsknię za tym miłym uśmiechnietym duszkiem
pozdrawiam serdecznie:)
Niom, też tęsknię za tym uśmiechniętym duszkiem
fruwającym po beju...Ania jest spoko. Przyłączam się
do Twojego apelu.
Pozdrawiam.
Jestem tu, na Beju, krótko, ale czytać ze zrozumieniem
"już umiem". Bez Ciebie Krzemanko i osób zawieszonych,
brak potężnego "działu poezji" i merytoryki w
doradzaniu początkującym. Brak ducha (jak pisze Irek),
i brak pewnych wzorców, i.... wracaj - proszę i ja.
podpisuję się pod tym tekstem Pozdrawiam serdecznie:)
Przyłączam się, pozdrawiam:)