Do obrażonej…
Lubię te Twoje gniewne oczy
i minę, co czeka skwaszona
bo wiem, że przejdzie to prędzej niż
przyszło
i ujrzę Cię w moich ramionach
Lubię Twój głos bez uczucia
i zdania rwane w pośpiechu
bo lubię czekać w lekkim napięciu
jak złączysz mnie w jednym oddechu
Lubię, gdy nic mi nie mówisz
i myślisz, jak bardzo mnie boli
ja lekko przymknę powieki
i usnę po cichu… powoli…
Komentarze (1)
Bardzo serdecznie pozdrawiam. Wiersz bardzo lekki ☺