Do serca (przez żołądek)
Ta kobieta choć duża jak róża była,
wszystkich mężczyzn dokoła swym wdziękiem
wabiła.
Kleili się do niej jak muchy do lepu,
żaden nie zajrzał do jubilera sklepu.
Rozpaczali za nią z ogromnej tęsknoty
lecz w prezencie dawali swoje klejnoty.
Biedna róża choć duża w rozterce była,
łzy lejąc litrami pierogi kleiła.
Skąd pierogi spytacie. To sprawa prosta,
ruskie lubił stróż, leniwe jadł
starosta.
dwunastozgłoskowiec
Komentarze (16)
:)) Dobre!