Dobranoc, śpij słodko
Byłem Ci najstarszym z posiadanych piskląt,
już od pierwszej wiosny spętały nas
więzy.
Nie dzieliło wiele, połączyło wszystko.
Często mi mówiłaś, bym zważał na język,
przytulał najbliższych, nie robił na
przekór,
bym wiedział, że żyję w obszarze
kontrastów,
dostrzegał najlepsze w poznanym
człowieku...
Minął czas Ci dany, byłaś pierwsza z nas
tu.
Dzisiaj pozostaje wyłom gdzieś pod
sercem,
tuszem przybrudzone kartki dawno temu,
zarezerwowane w moich wierszach miejsce.
Dobranoc, śpij słodko.
Nic już więcej nie mów...
Komentarze (16)
... strasznie przegadane. Proponuję wziąć siekierkę i
jeszcze popracować.
Tak dla przykładu:
Byłem Ci najstarszym z posiadanych piskląt, - Ja
najstarsze Twoje pisklę - uważam, że z przekazu nic
nie umyka, a jakoś łatwiej przyswoić i do poezji i
bliżej... i tak z całym tekstem.