Dobrostan
Dziwne cienie
rozsiały się we mnie.
Wiem, dokąd prowadzą
ich niewyraźne kroki.
Uśpiona woda nie wprawi w ruch
młyńskiego koła; spokojnie
przelewa wspomnienia.
Chcę wraz z rzeką wpłynąć
do wielkiej delty. Czekam,
aż łuk niespodziewanie
wypuści strzałę. Na razie
znajduję oparcie w lirycznym
zapisie między błyskami
Komentarze (17)
Czasami wystarczy chwilę poczekać i nie oczekiwać zbyt
wiele, a reszta sama przybędzie. Pozdrawiam.
Mam nadzieję że to tylko na razie.Pozdrawiam Jutto.