dobry czas na pisanie wierszy ..
Siedzę przed klawiaturą, myśli snują plany,
temat się sam rozwija, mącąc ich dumania,
dzień kończy swoją wartę, noc na tron się
wspina,
księżyc w jasności bladej gwiezdny trakt
odsłania.
Dłonie już w gimnastyce prostują paluchy,
zaczyna się muzyka słowotwórczej nuty,
przedpokój drzwi rygluje, pies na
wycieraczce,
sen w kącie cicho siedzi i pastuje buty.
Wieczór, najlepsza pora na twórcze wywody,
wino wspomaga w nurcie płynności przekazu,
deszcz spływa po szyb gładzi w swej
łzawości struty,
niosąc gram rozmydlenia w ostrości
obrazu.
Do przodu, nic do tyłu prócz sił w
fizyczności,
codzienność się przeciska przez losu
pazury,
dając nam na dzień dobry cirrusy
strzępiaste,
a na dobranoc czarne cumulus - figury.
Komentarze (19)
ja uwielbiam pisać w wannie
I mnie się udało wieczorem napisać :)
Pozdrawiam serdecznie Andrzeju :*)
Choć nigdy nie widziałem czarnych cumulusów,
Wierzę Ci że bywają, gdzie fabryczne dymy
Barwią chmury. Dziś u mnie było moc stratusów.
Przy nich także jest miło (w domu) składać rymy.
W domu, bo drobna mżawka uderza w parapet,
Gdybym pisał na dworze zawilgłby mi papier.
uwielbiam pisać wieczorem , a wy?