Dociekliwy
Dociekliwy
Nasionko suche, jakby bez życia.
W dodatku sierota bez rodzica.
I z tego nowe życie się stworzy?
Spytać chciałbym – Twoja to moc, Boże?
Otuliłem ziarnko ziemią czarną.
Aby czekać nie przyjdzie mi darmo?
Uśpione istnienie w małym kiełku.
Na nic mędrca i oko, i szkiełko.
A z kiełka nowa, żywa roślina.
Panie, ty się do tego przyczyniasz?-
-Spytać chciałbym.Ten cud ukwiecony,
Z powietrza tylko, światła i wody?
Znów pytać pragnę – z ufnością,
szczerze.
Lecz com ja winien, kiedy nie wierzę.
Andrzej Kędzierski,
Częstochowa 03.06.2013.
Komentarze (14)
Faktycznie odnosi się pewną cząstką do mojego. Bardzo
ciekawy wiersz, popierający wiele moich rozmyśleń.
Pozdrawiam.
Podoba mi się wiersz (tylko podpis zlewa się z
ostatnią strofą - szkoda). Zgadzam się z tym, że
niewiele wiemy o świecie i że życie jest dla nas
ciągle nieodgadnioną tajemnicą. Ale to nie znaczy, że
musimy wierzyć w katolickiego Boga i zalepiać nim
wszystkie dziury w swojej ludzkiej niewiedzy. Dobrze
napisany wiersz.
Bardzo ładny refleksyjny wiersz.Pozdrawiam
Przeszłam po słowach tam i z powrotem... z
niedowierzaniem kręcę szkiełkiem, a jednak...
w rozecie pełno piękna.
Pozdrowienia :)
urokliwy,leciutki i ten cud stworzenia..pozdrawiam
Piękny, refleksyjny wiersz. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Niedowiarkowi ciężko tłumaczyć - czego nie widzi i tak
nie zobaczy... Ukłony :))
Piękny wiersz, bardzo ładny, trochę przypomina
modlitwę. Kojarzy mi się z moim "Kiełkiem", mają wiele
wspólnego. Zauroczył, taki delikatny :)
A jednak.
Podoba mi się Twój wiersz,kiełek można różnie
interpretować:)
Nie wierzysz a jednak rozważasz:)
Dociekliwy:)
Ciekawa refleksja - miłego dnia:)
należy pytać pozdrawiam
Ten co pragnął sławy
to na tronie siedzi
gdy ktoś jest ciekawy
szuka odpowiedzi.
Kto pyta nie bladzi- to dobry początek:)