dojrzewanie
kiedyś
jak para drzew
chroniliśmy tylko
gęstwiną liści
jesienny wiatr
ogołocił
odsłaniając
ciasno splecione
konary
na których
można się wesprzeć
kiedyś
jak para drzew
chroniliśmy tylko
gęstwiną liści
jesienny wiatr
ogołocił
odsłaniając
ciasno splecione
konary
na których
można się wesprzeć
Komentarze (18)
Wspaniała mini, bardzo na TAK,
szkoda, że tak późno ją czytam,
ale lepiej późno, niż wcale.
Dobrej niedzieli życzę Nel - ko :)
Pięknie o prawdziwej miłości zakorzenionej w sercu :)+
Pięknie o prawdziwej miłości :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Znakomity! Pozdrawiam serdecznie :)
Czasami plątanina pozorów ukrywa prawdziwe skarby.
Pozdrawiam:)))
Z naszego drzewa też "liście" opadły...
Bardzo piękne o konarach. :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Chwytająca za serce refleksja.
Dojrzała miłość jest piękna.
Cieplutko pozdrawiam
Prawdziwe uczucie zostaje do końca.
Pięknie o dojrzałej miłości...
pozdrawiam ciepło :)
Świetny wiersz, piękna refleksja, pozdrawiam
serdecznie:)
Świetny wiersz Nelko... Pozdrawiam serdecznie :)
To piękna refleksja...
Dojrzały, cudowny Wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, Nel-ko :)
Jesień (życia) potrafi pozytywnie zaskakiwać :)
Bardzo fajny obrazek dojrzałej miłości,
która spleciona konarami w Twoim wierszu gości.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
Pięknie i metaforycznie :)