DOMOWA KURA
On ozdobą jest natury
i w sławę obuty
zazdroszczą mu kury
i inne koguty...
Ona siedzi skromnie
w kurniku, na grzędzie
... trudzi się ogromnie
ale cienko przędzie!
... i myśl trapi ją ponura
zwątpieniem zatruta
- czy taka, domowa kura
może zmienić się, w koguta...?
autor
anna
Dodano: 2007-09-25 08:44:42
Ten wiersz przeczytano 3168 razy
Oddanych głosów: 72
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Wiersz dowcipny, sliczny. Oj biedne te
koguty.co takie myslace kury maja
w kurniku- nie pomoga im nawet barwne
piora.
Niewiem co Ciebie skłoniło do napisania tego wiersza
ponieważ w każdym szczególe jest cudowny i
ujmujacy.Brawo
Bardzo dobrze się czyta i choć temat jest dość
poważny, to świetnie pokazany poprzez żartobliwy ton.
Super.
skoro pytasz to odpowiem:
A gdzie kurze do koguta
Wszak to nie ta głowa
Takie myśli - zwykła buta
Zwłaszcza, że kura domowa
, to żeby zrównoważyć pierwiastek kobiecy w
komentarzach
Do tego, że kura czasem zamienia się w koguta,
zaczynamy sie pomału przyzwyczajać. Niestety nie
potrafię strawić koguta, który... kurzeje :)
czasami budzi się we mnie kogut...i to coraz
częściej... jak długo można siedzieć skromnie na
grzędzie...?
Myślę,że dużo takich kurek domowych jednak ma cechy
koguta;)to one trzęsą domem i mężem też jak zajdzie
potrzeba:)Zabawny utwór,dobry humor na powitanie
dnia:)
Ja sądzę , że może sie zmienic - a wtedy to jest
koniec swiata.Pakować chłopu walizki i wyrywać z
domu...Wiersz oczywiście zabawny, ładny
Aniu przecież wiesz dobrze,że gdyby nie te kury,z
kogutów byłaby mała pociecha.Jak zwykle slicznie
napisane :)
wiem coś o tym, bo jestem kurą domową i czasem niezły
ze mnie KOGUCIK ... także satyra Twoja jak najbardziej
ma dobrą puentę - tylko bez znaku zapytania :)