Dotyk
Nowy bej... i nowy wiersz. Czy lepszy czy gorszy? Ocenę pozostawiam tym, co jeszcze zdecydowali się tu pozostać.
Usiadła tak blisko...
przestrzeń między nim a nią
rozsypała się bezszelestnie
cząstki tlenu
podłużne i miękkie
miały ciepły smak jej skóry
wybierał je z mroku
ukradkiem
różowymi ze szczęścia palcami
usiadła tak blisko
jakby Bóg
dotknął wreszcie
marzeń jego o niej
i pochylił się nad nimi
nisko
usiadła tak blisko...
jej zamyślone oczy były daleko
Włocławek: 12.09.2008
Komentarze (16)
Pięknie uchwycony nastrój przenika przez cały wiersz
i widzi się te atomy bliskości otaczające i wnikające
w obojga ładna poezja Brawo!