Drób
Smacznego :)
Ja nie lubię kaczki,
tym bardziej kaczora.
Nie cierpię też gęsi,
gdy się szarogęsi.
Za to lubię kury,
te zmokłe, domowe,
bo mają pazury
i otwartą głowę.
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2016-10-23 19:31:31
Ten wiersz przeczytano 3573 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Świetny wiersz ,mięsa nie jadam ...
miłego weekendu:)
dziękuje za wizytę i wpis:)
miłego dnia Ewo :)
Kury domowe z pazurem są super!
Ale prawdziwa gąska do schrupania
mniam mniam:))
Pozdrawiam
Też lubię ;) ciepłe pozdrowienia
Ewo, wypuściłaś jak Mag z dna kapelusza.
Kto co zobaczył, to łyknie.
Słońce chce mi znikać, dlatego pozdrawiam Cię
przedostatnim promieniem.
Dobry wiersz...fajniutko i pomysłowo
pozdrawiam
fajny pomysł i wykonanie:)
a ja wole soję, dla niektórych czasem dla innych
ulubiona
Pozwolisz ze tylko się usmiechnę bo ja lubie wołowe
... :)
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Marszałek, molica, Turkusowa Anna dziękuję za
pochwałę moich kulinarnych umiejętności :))
Świetny:)
Witaj,
dziekuję za dobre słowa...
Podoba mi się Twoja łagodna i dowcipna zarazem ironia.
Serdecznie pozdrawiam.
Fajna dwuznaczność :-))) Świetna i na czasie :-)
karmarg, też u mnie rosół jest w cenie, a pazurki...
no cóż, życie już z górki :))
a ja ciągle rosołki...troszkę już stępiły się pazurki
ale jeszcze potrafią:-)
pozdrawiam