Droga
Będę się ślizgał dopóki upadek
zatrzymuje
urok jest dziękowaniem
droga ma miłość
bez mdłości
rozkosz wolności
niczym śniący nie ze słabości
senny z okłamywania siebie
autor
Damahiel
Dodano: 2016-02-24 08:47:11
Ten wiersz przeczytano 1870 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
???
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...będę lawirować przez
życie, po drodze kochając i tracąc ale pozostaję
sam... Chyba żle to sobie tłumacze. Bezradna :(
Pozdrawiam
Pokonywac przeszkody na drodze,
isc godnie, dazac do obranego celu, spelniac
marZenia.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Smutno.. :)
Dobry wiersz.
Miłego wszystkiego. Dziękuję! Pozdrawiam:))
małe kłamstwo może być ;)
"senny z okłamywania siebie"
Pozdrawiam.
"Traktując" przepraszam:-)
Drogą którą podąża miłość bywa często pod górę,gdy
idzie się nią razem bywa łatwiej..,miłego dnia.
Taktując upadek jako nowe doświadczenie
sił nam przybywa
i osobowość odmienia...
Pozdrawiam Ciebie serdecznie Damahielu i Dziękuję.
Miłego popołudnia:-)
Tak wiele zależy od okoliczności, zatem czyż można
mówić o wolności? Już sama miłość to jasyr i niewiele
ma wspólnego z samej definicji z wolnością. Iluzja,
którą sobie kreujemy na własne życzenie i potrzebę,
jest okłamywaniem w istocie samego siebie, a chociaż
słodka, mści na nas, jak każda słodycz, co idzie nam w
bioderka. Czyli zjawisko efektu ubocznego.
Pozdrawiam ... ;-)
idź taką drogą bez tych wybojów i poślizg
pozdrawiam:)
...i taką drogą podążaj jesli słuszna i właściwa dla
Ciebie..
pozdrawiam
Ciekawe przemyślenia! Pozdrawiam!
nasze życie i wybory dróg,,,pozdrawiam :)