Droga do gwiazd
Pamięci mojej siostry Bożeny zmarłej w Las Vegas .
Ona odeszła.
Popłynęła księżycowym statkiem,
w labirynt nocy,
W wieczność.
Kryształowa łza smutku,
spłynęła po martwej twarzy,
do inkaustu wspomnień.
Zamarłe usta,
Wykrzywione grymasem bólu,
w otchłaniach nocy,
płoną dzisiaj jasnym płomieniem ,
na granitowym kurhanie.
Na którym Bóg wypisał swoje znaki,
Spoczywaj w spokoju
Komentarze (20)
Życie idzie własnymi drogami
pozdrawiam Jurek
Pan Bodek
Takie mamy życie.Odchodzą Ci których kochamy.
Pozdrawiam serdecznie
Piekne strofy napisales dla siostry.
Szczegolnie ciezko bo byla mloda.
Trudno mi czytac takie wersy.
Moja odeszla w Polsce w pazdzierniku, nie moglem byc
na pogrzebie.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za komentarz P.Bronisławo.
Siostra odeszła młodo miała nowotwór..
Pozdrawiam
Piękny wiersz dla swojej zmarłej siostry. Ja tez
pochowałam siostrę w październiku. Dwa dni walczyła z
virusem.Trudno mi było się z tym pogodzić . Pozdrawiam
serdecznie.