Drogowskaz
Kochani, pierwszy lepszy wiersz z brzegu, aby coś wstawić. Jest tylko dlatego, aby podzielić się nowiną.
Dziś muzyka czyni cuda,
więc się może teraz uda
wzniecić pożar w twoim niebie,
aby bliżej być znów ciebie.
Ty jak zwykle grasz w palanta,
choć wygrana – szansa marna.
Widzę jak zarywasz noce,
by cię kochać, kochać mocniej.
Mężu mój i przyjacielu
pragnę z tobą iść do celu,
nie zgasiłeś mnie od razu,
teraz szukaj drogowskazów...
Żono moja, moja miła
w każdym wątku jest przyczyna,
mamy siebie dziś dla siebie,
więc nie może być już lepiej.
Na klepisku jest obłoczek,
po nim życie swoje toczę,
nie zrujnuję chyba marzeń
i do serca drogę wskażę.
Mam na koncie to i owo,
i nie było kolorowo,
czas upływać chce powoli,
i to mnie piekielnie boli.
...
Lecą lata jak szalone,
zechciej spojrzeć w moją stronę,
mężu mój i przyjacielu
niedaleko jest do celu...
Żono moja, moja miła
w każdym wątku jest przyczyna,
nie zgasiłem cię od razu
teraz szukam drogowskazów.
10.06.2019
Dzisiaj, tj. 6.08.2019 dokonałam przelewu za antologię "To, co nas łączy". Teraz czekajmy kuriera, powinien być w przyszłym tygodniu.
Komentarze (52)
Jak w piosence disco polo
żona moja
"Nasza miłość się nie chwali"
Pozdrawiam cieplutko:)
Bo to ważne, żeby w mężu, żonie mieć przyjaciela.
Wszystkiego dobrego we wspólnym celu.
Odnowienie naszych ślubów, wyznanie miłości,
niech nas Bóg ponownie na tej drodze ochrzci.
Miłej wspólnej podróży, drogowskaz już macie.
udany wiersz pozdrawiam
Fajny wiersz , jak w piosence żono moja serce moja jak
ja umrę wszystko twoje.Pozdrawiam serdecznie
ciekawy małżeński dialog o latach wspólnie spędzonych.
Ciekawie przedstawiony. Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie. :)