Druga strona miłości
Dlaczego miłość tak boli,
podobno piękna jest przecież?
A od niej nic piękniejszego,
wszak nie ma już na tym świecie.
A ona, łzy mi wyciska,
choć słodkie, to jednak bolą.
I myśli o tej co kocham,
cieszyć się mi nie pozwolą.
Tym szczęściem, które mam w sobie,
ogniem, co w sercu mym płonie,
radością, którą odczuwam
i pięknem, co chwytam w dłonie.
Komentarze (52)
z miłoscią dosc często tak bywa że nie zawsze jest
prawdziwa:)
nawet medal ma dwie strony...
Milosc jest marzeniem,,,dlatego gdy
znika,,,boli wielka tesknota co wznosi sie
do nieba,,,siega na dno oceanow,,,
wedruje po calym swiecie szukajac
ukojenia,,
Piekny wiersz,,pozdrawiam cieplutko
z daleka.
bardzo ładnie:) płynnie się czyta ,podoba mi się:)
o miłości Twoja ... płyń ... :)
Prawdziwie i pięknie o miłości.
Ładnie, płynnie z uczuciem.Tak lubię czytać podobne w
klimacie wiersze.Trzecią zwr. zacznij od dużej litery
jak i poprzednie.Bedzie poprawniej.Pozdrawiam.