Dumka
Można śpiewać na melodię "Dumki na dwa serca".
Dla Oleny z Ukrainy
nastał ranek w obcej ziemi,
daleko od Dniepru brzegów,
gdzie stał wczoraj dom.
Tam też został Kozak młody,
by dla matki i swabody
toczyć bój na śmierć i życie
i nie poddać się.
Zgliszcza dziś są mu posłaniem,
huk bomb do snu kołysaniem.
Czasem westchnie: Mamo droga,
wojna straszna jest.
Mój pisklaku ukochany,
wojna zmienia twoje plany.
Dziś jastrzębiem cię zrobiła.
Nie poddawaj się.
Walcz ptaszyno moja miła,
w karabinie twoim siła,
broń ojczyzny przed tyranem.
Ja odnajdę cię.
Dziś ci miłość mą posyłam,
wiatr posłaniec cię zatrzyma,
szepnie w ucho: Mama kocha,
po kres swoich dni.
Jeśli żywym cię odnajdę,
to szczęśliwa oczy zamknę.
W Dnieprze wody z łez przybędzie,
gdy nie znajdę cię.
Komentarze (47)
Pomilczę już tylko, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Wzruszająco
Pozdrawiam, Małgosiu.