A w duszy coś gra
Gdy wsiadała do busa deszcz przestał
padać. Miejscami mgła skrywała pofałdowany
krajobraz i snuła się wokół kęp drzew. Wraz
z mknącym pojazdem przesuwał się wysoko nad
horyzontem rząd białych chmurek, które
rozstępując się otwierały drogę słonecznym
promieniom.
Na miejscu, tłum poruszający się po
wąskich, zabytkowych, krakowskich
uliczkach powitał ją wielojęzycznym gwarem.
Wielobarwnymi klombami, rabatami i skwerami
pełnymi soczystej zieleni i mnóstwem
kwitnących: cynii, astrów, rubelek, dalii,
jeżówek, nawłoci, ziemowitów jesiennych,
żurawek, aksamitek i floksów. A potem były
spotkania. Rozmowy, śpiew, czytanie poezji
do białego rana. Dwie Halinki, Alinka,
Marysia, Danusia, Elżbieta, Teresa swoje
utwory deklamowały. Ania, grając na gitarze
wspaniale śpiewała, a tony płynnej melodii
unosiły się w pokoju.
Słuchającym ze wzruszenia delikatna mgiełka
oczy zasnuwała. I chwile rozstania. Wymiana
telefonów, adresów,
uściski i chwile wzruszenia. Wracała
szczęśliwa, bogatsza o nowe znajomości i
doświadczenia. Za oknem busa przesuwał się
widnokrąg objęty pogodnym, lazurowym
niebem, zasnuty perłowo białymi
obłoczkami.
Tessa50
Serdecznie pozdrawiam wszystkie uczestniczki spotkania w Krakowie w dniach od 23.08 do 25.08.2014
Komentarze (29)
Cudowne spotkanie moja wyobraźnia już działa ,ile
zabrałaś wrażeń ,mądrości pokazałaś zmysłowy smak
lata, przepiękne wręcz zjawisko a jeszcze wieczór
zasłuchanie ,granie szkoda słów to trzeba być razem z
wami .........
szkoda, że tam mnie nie było, ale też pozdrawiam
fajne spotkanie, też pozdrawiam serdecznie i ciepło:)
miłego dzionka
Ladnie, malowniczo:)
Pozdrawiam:)
Ładny opis krakowskich uliczek z wielobarwnymi
rabatkami kwiatów,które można sobie wyobrazić wraz z
gronem kobiet,które mile spędzało ze sobą czas na
deklamowaniu poezji czy śpiewie.
Z przyjemnością przeczytałam ten barwny opis.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
O jeden Jurek za dużo.
Daj - miasto przywitało ją - i następnie wymień
kwiaty, oraz roślinki. Inaczej wielojęzyczny tłum
będzie deptać po wielobarwnych klombach. Popraw to
proszę. Co do reszty nie mam zastrzeżeń.
Jurek
JUrek
ile to mądrości dają chwilowe spotkania i to paliwo do
życia,
które jednak jest potrzebne,
żeby nas napędzało.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo malownicze spotkanie, pozdrawiam :))
Bardzo ładna proza o przyjaźni i uroku Krakowa:-)
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne spotkanie Tereniu, ujęte jak zwykle w
pięknej prozie.
Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia.
( U mnie od rana pada ).
no i łza się w oku kręci to takie piękne spotkanie co
w sercu na zawsze zostanie
pozdrawiam serdecznie Tesso:)
Wspaniała przygoda, wśród miłych ludzi czas płynie
inaczej, weselej a i wspomnienia piękne pozostaną.
Pozdrawiam cię Teresko bardzo serdecznie, miłego dnia.
Miłe spotkanie, po którym pozostaną miłe wspomnienia.
Pozdrawiam Tesso:)