dyktando
niektórzy twierdzą że pisać
znaczy słyszeć głosy
odbierać fale radiowe
z pola informacyjnego
znaczenia nie mają znaczenia
gdy pozbawione ciężaru
gotowe wiersze machają
rzęsami ze snów
przekonani o wolności
od reguł komunikacji
biegają nadzy po węglach
na ziemi wzory skaleczeń
nieskładnych stóp
a węgle zawsze zimne
to głowy rozżarzone
to tylko głowy aż
ktoś się wysupła z mroku
który nazywa wybraniem
usłyszy wreszcie swój głos
pobije się z myślami
po której stronie twarzy jest język
i gdzie gniazduje świadomość
Komentarze (61)
Nie wiem, nie wiem jak napisała Wisława :)
"Tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
Jak zbawiennej poręczy."
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą słowa.
Pozdrawiam
Marek
Chyba nie zaliczyłem. Trza se łeb poszerzyć.
Nikt nie wie skąd przychodzą do głowy, ale gdy są nie
dadzą spokoju dopóki nie zostaną przelane na papier...
Pozdrawiam wibracjo ciepło :)
P.S Nagość, w sensie bycia sobą msz jest lepsza od
fałszu, który niestety ceni większość ludzi, wśród
nich z pewnością taka nagość jest niepożądana, lepsze
są sztylety za plecami, niż prawda w oczy.
Bardzo dobry wiersz. Zostalo tylko pogatulowac :)
Znakomity wiersz.
Ciekawie, metaforycznie,
co do głosów, ja ich nie słyszę,
poza podtekstami, te owszem odczytuję,
aż za bardzo.
Ciekawy fragment -
"przekonani o wolności
od reguł komunikacji
biegają nadzy po węglach
na ziemi wzory skaleczeń",
no niestety ludzie kochają brak komunikacji z osobami,
które im nie pasują, wręcz chcą się ich pozbyć.
Co do wybrania, msz wybrańcem jest ten kto tworzy coś
ponad czasoweo, ale to weryfikuje przyszłość, gdy już
go nie ma, takie osoby to rzadkość.
Co do puenty, to sądzę, że nie każdy ma samoświadomość
tego, co czyni innym, a jeśli ją ma to gdy rani z
rozmysłem, to jest ot wyjątkowo perfidne z jego
strony.
Wiersz z pewnością świetny i nowoczesny, ale ja nie
bardzo się znam na poezji współczesnej, bowiem bliższa
mi zawsze była klasyka i takie wiersze, najbardziej
kocham, choć od niedawna doceniam również wiersze
białe, które w moim odbiorze są zbliżone do prozy, ale
to mój subiektywny odbiór, rzecz jasna.
Dobrego dnia życzę, poetce Karolinie.
W życiu spotyka się różności
i normalności. Co wybieramy zależy od nas samych. Czy
zawsze trafnie?
Aleś zrobiła dyktando...i pozamiatałaś! Za Annną2, te
z potrzeby serca wzruszają najbardziej :)
poezja to bicie się z myślami.
Dobry wiersz.
Wspaniale, że jesteś, Karolino :) Lubię Twoje "cięte
obserwacje". Wiersz świetny - mamy podobną filozofię
języka i komunikacji, więc podpisuję się pod
przekazem. Bez względu na źródła inspiracji - zadaniem
umysłu jest nadawanie znaczeniom ciężaru właściwego :)
Szczególnie w poezji, która polega na precyzji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Puenta - miodzio!
Wiersz dobry oczywiście.
Pisać to otwierać oczy i ubierać wszechświat w
prawdę...
Choć zmyślanie czarnych dziur też ma swój urok ;)
Dzięki Bogu nigdy nie słyszałam głosów. Co na obiad?
się nie liczy ;)
Pozdrawiam :)