Dylemat czytelnika
Są wiersze lekkie niczym ptaki
unoszone na prostych rymach
bez trudu wnikają w duszę
myśl trudna ich nie powstrzyma.
I są wiersze ciężkie jak grzech
z bólem się we mnie wdzierają,
zabierają mi spokój i sen
nim poznam co w sobie skrywają.
A we mnie się rodzi pytanie
natrętne jak zbyt długa zima.
Czy koniecznie trzeba lubić Miłosza
by mieć prawo kochać Tuwima?
autor
KrzysztofP.
Dodano: 2010-02-04 08:25:12
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
na ogól piszę wiersze białe, ale rymowane też lubię
czytać. Lubię i Miłosza i Tuwima, ale można lubić
tylko jednego i też będzie dobrze.
Dobry temat wiersza, bo każdy z poetów, Miłosz, czy
Tuwim, Mickiewicz, czy Gałczyński piękne wiersze
pisali. Autor w wierszu oddaje swoją duszę, myśl i
serce, a co można więcej, jak nie siebie oddać
drugiemu człowiekowi?Jeżeli o styl wiersza chodzi,
podpisuję się pod komentarzem Oli.
Może zabrzmi to naiwnie każdy wiersz uważam że jest
wyjątkowy i nigdy nie podchodzę do wiersza
pasywnie...staram się zrozumieć co dany autor wiersz
chce nam przekazać ...ponieważ każdy wiersz jest
przekaźnikiem myśli mhmmmmmmm Twój wiersz min: ma
cudowne przesłanie mówi o czymś takim jak tolerancja
... Pozdrawiam :)
Sztuką sie jest przestawić z jednego na drugie..od
nastroju zbyt zależne..Raz się śmiać, innym razem
smucić? Trudno tak:(..Mądry wiersz..celna
puenta..ciekawa treść..M.
dobry refleksyjny wiersz - można lubić Miłosza i
kochać Tuwima - gorzej w tym zestawieniu wychodzi
zbyt długa zima - pozdrawiam
Osobiście to lubię wiersze te lekkie jak ptaki.
Pozdrawiam:)
Spodobał mi się wiersz i to bardzo. Odpisuję się pod
takim widzeniem poezji, wiadomo dlaczego, bo to jakby
i mój mieści się w nim poglad.
Jak się ma wielkie serce, można kochać Miłosza, Tuwima
i innych jeszcze.
"I są wiersze ciężkie jak grzech,
z bólem się we mnie wdzierają" to mi się podoba;
całość niegłupia :)
Też niespecjalnie przepadam za Miloszem, może go nie
rozumiem. A pisanie wierszy to nie byle co, gdy uda mi
się napisać coś dobrego i głębokiego jestem wyczerpana
i jak na kacu. A ze jestem raczej nietrunkowa piszę
lekkie nic nie znaczące wierszyki, ot lampka wina albo
szklanka piwa i to więcej w niej piny niż plynu.
Sens ładny, ale...gdybyś policzył sylaby i
(szczególnie w pierwszej) usunął co zbędne i np. z
ostatniej strofy /koniecznie/ - nic nie tracisz na
przekazie. Staraj się pisać równozgłoskowcem a przy
tym "ośmio" nawet średniówka nie jest wymagana. Podoba
się pomysł.
Sztuka nie jest klatką ,inaczej zniewoleniem.
Refleksja na którą sam Poeta znajdzie odpowiedź Bardzo
ładny i sens ważny:)