Dziadek Mróz i Wielki Wóz
szukając i czekając na śnieg...
Dziadek po śniegu chodzi,
Ten krzyczy i woła,
Bo ból mu zadają!!!
Bracia jego z nieba spadają,
Tam z Wozu kołem do góry,
Dyszlem na sztorc postawionym
-się sypią...
Taka to śniegu skrzypiąca dola,
Dopóki wiosną,
Wozu nie naprawią...
obraz śniegu wieczorną porą wśród gwiazd
Komentarze (1)
ciekawa kombinacja w Twoim wierszu ,podoba mi sie