Dziękuję
inspirowane dziełem Jana Pawła Drugiego "Tryptyk Rzymski" z 2003, ( czternaście lat było trzeba aby dotarł do mej głuszy)
W to podłe, zimne, szare lato
wpadł w moje ręce Tryptyk Rzymski.
W Szesnastą Niedzielę zwykłą
gdy mowa o zbiorach, zbożu, chwaście
oraz cierpliwym, mądrym gospodarzu
co daje rosnąć obu,
rozdziela dobro i zło na końcu.
Szesnasta Niedziela-rama
która obramowuje Tryptyk,
Szesnasty-dzień wyboru Karola na papieża
w dniu moich urodzin.
Wydaje się jakby to było wczoraj
a lat minęło prawie czterdzieści.
Czuję wzruszenie
widząc drżącą linię poprawki
kreśloną w orginału kartce Jego ręką.
Poetyckie wersy JP II
dociekliwe, szukające, przekraczające
progi.
Co za przywilej czytać Tryptyk w języku
polskim!
Wielka poezja z wielkiego umysłu i
serca.
Zatoki lasów, spadające srebrne strumienie
wszak tu na wyciągnięcie ręki.
Kaplicy Sykstyńskiej kres i początek
nie raz pytaniem nękał.
Przymierzałam Abrahama buty
zamierałam w trwodze.
O ile jaśniej po Twych wersach!
Ubogi rąbek księżyca urósł,
dopełniłeś go do pełni.
Czuję się jak mała dziewczynka.
Wziąłeś mnie za rękę
poprowadziłeś
ścieżką
do źródła.
Dziękuję Janie Pawle Drugi.
Komentarze (19)
Piękny wiersz z podziękowaniem dla J. Pawła II.
Pozdrawiam pieknie.
Ładne podziękowanie. Czy w czwartym wersie nie miało
być "zboże"?
Pozdrawiam:)
Nie był wybitnym poetą, bo nie musiał,
robił to z potrzeby serca na czym innym się skupiał.
Nietuzinkowo, pieknie. Bede tu wracac :)
Pozdrawiam:)